4 lut 2009

Plener fotograficzny w Łagowie...

Miniony weekend upłynął pod znakiem szeroko pojętej fotografii plenerowej... :-).
Po niespełna dwóch godzinkach, dojechałysmy z Agą i kilkoma dziewczynami do malowniczej i przeuroczej miejscowości Łagów. Tam, w małym hoteliku, czekała już ( w pozycji horyzontalnej...), grupa "wesołych " miłośników cyfry i analogów, pod wodzą naszych mentorów : Łukasza, Artura i Damiana. Plener fotograficzny w Łagowie oficjalnie został otwarty już w piątek wieczorem!!no coz, straciłyśmy ponoć kilka występów artystycznych....a artystów w tym gronie nie brakowało... :-))


Całą sobotę biegałyśmy z aparatami, statywami i innymi niezbędnymi akcesoriami po okolicach Łagowa,pstrykając foteczki, a trzeba przyznać,że to niesamowicie ciekawe miejsce. Można odnieść wrażenie, że powróciło się do minionej epoki.
Pogoda nas nie rozpieszczała, więc po całym dniu na łonie natury, moja droga towarzyszka troszkę zaniemogła, musiałyśmy zatem przyjąć proflaktycznie wieczorną porcję witaminy C w płynie. A działo się to w gronie sympatycznych towarzyszy biesiady, z którymi zgłębieliśmy tajniki fotografii otworkowej!!
Następnego dnia, jak się okazało, czekała nas niemal wyprawa "na biegun".
Niedziela obudziała nas sypiącym śniegiem, wiatrem i kilkoma stopniami na minusie...ale , jak powiadają, trzeba być twardym ,...znowu biegłyśmy po polach , lasach i niesamowitych wioskach, gdzie czas się zatrzymał na XIX wieku...warto było!!
Plenerek w gronie "formatowców" był bardzo udany i niezwykle kształcący!...Aga śniła nawet o fotografii....:-))))!


Urocza uliczka miasteczka, wieczorem zupełnie pusta...






niesamowicie "klimatyczny" cmentarz niemiecki





...w rozsypującej się stanicy strażackiej...

burka nie było, kto ma więc pilnować porządku na podwórku?


tory do nikąd...


do następnego pleneru!





2 komentarze:

  1. Tak, tak Kiniu to był piękny czas!!! Dzięki Ci za te wspólne chwile:) A i wiesz Moja Droga: od niedzieli codziennie w moich snach jest sekwencja o fotografii:) a na jawie siedzę na forach - czytam o sprzęcie, kamerach otworkowych itp.:) Nooormalnie " formatowcy" mnie zarazili na całego:):)::0)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastycznie...wkręciło Cię kochana, wkręciło...,mam nadzieję,że to nie był pierwszy i ostatni nasz wspólny wypadzik plenerowy?!

    OdpowiedzUsuń