17 lut 2009

przygody Szymka na farmie...;-))

Wycieczka na wieś obfitowała w wiele atrakcji i przygód. Szymek już od wczesnego ranka nie mógł się doczekać wyjazdu na "farmę". Wszystko , co tam zobaczył było dla niego nowe, niezwykle interesujące i ekscytujące.
A cóż można robić zimą w małej wiosce...?
Otóż, można wiele...

Na poczatek poszukiwania kurnika, potem gonitwa za dorodnym kogutem, w celu zdobycia "skalpu" z jego ogona ( niestety akcja nie zakończyła się sukcesem... ;-( ), a następnie ożywione dyskusje z "drobiową" rodzinką...;

pogłębianie wiedzy z zoologii ...,
zabawa kijami w kałuży... ( lepiej nie mówić czego), wspinaczka na drzewa, zwiedzanie naturalnego "muzeum" starych pojazdów dwukołowych z poprzedniej epoki i największa atrakcja dnia - wizyta w świniarni i bliskie spotkanie z dwudniowymi prosiaczkami!!!
Wrażeń moc jak na jedeń dzień!
Następna wizyta na "farmie" zaplanowana już jest na wiosnę :-)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz